W dniach
17.02-19.02.2017 r. odbył się
biwak drużyny w Skierniewicach. Był to wyjazd pełen wrażeń. Wszystko zaczęło się od tego, że już podczas jazdy pociągiem harcerze otrzymali zaszyfrowaną wiadomość. Z jej treści wynikało, że po odszyfrowaniu trzeba zgłosić się do druhny po pierwszą niespodziankę, a były nią imienne zaproszenia na festiwal filmowy oraz dla każdego zastępu klaps filmowy. Po dotarciu do siedziby
Hufca ZHP Skierniewice, gdzie mieliśmy nasz nocleg, druhna oznajmiła wszystkim harcerzom, że ma dla nich jeszcze jedną niespodziankę, jednak najpierw musimy dowiedzieć się trochę o tym jak
powstaje film. Obejrzeliśmy kilka filmów o tym jak kręcić i montować filmy, a potem w trakcie zabaw i ćwiczeń dowiedzieliśmy się jakie osoby potrzebne są aby stworzyć film. Na koniec
stworzyliśmy własne kamery, które okazały się tak wymyślne, że jedne przypominały pepe pana dziobaka i potrafiły chodzić, inne przypominały księżniczkę, a jeszcze inne mogły mówić i obserwować. W związku z tym, że kamery były tak niepowtarzalne druhna wręczyła harcerzom kolejny prezent sefie-sticki. Ale nie bez powodu były te wszystkie niespodzianki. Zadaniem harcerzy na całym biwaku było stworzenie filmu o swoim zastępie.
Dzień nie skończył się tak szybko, wieczorem harcerzy czekał jeszcze
kominek o Prawie Harcerskim, a w nocy czekało na niektórych harcerzy Przyrzeczenie Harcerskie, które złożyli: Lidia Mela, Paulina Cuchra, Milena Kompa, Maja Bajer w dosyć nietypowych okolicznościach, bo przy kręcącym się ogromnym Słoniu. :)
Następnego dnia zaraz po śniadaniu harcerze wzięli udział w
warsztatach teatralnych, uczyli się pantomimy, jak wyrażać emocje, ćwiczyli mimikę, a także naśladowali marionetki. Potem zastępami uczyliśmy się na czym polega dubbing i dubbingowaliśmy zwierzęta. Po tych ćwiczeniach zastępy stworzyły
teatrzyki kukiełkowe do znanych bajek: Jasia i Małgosi, Roszpunki i Śpiącej Królewny. Po nabraniu energii po pysznej pizzy i krótkim spacerze, wróciliśmy na seans filmowy z popcornem. Wspólnie ustaliliśmy, że będziemy oglądać film "Osobliwy Dom Pani Perengrine", jak się później okazało film wywarł na nas ogromne wrażenie i wszyscy chcieli jeszcze, ale nie było czasu na kolejny film, bo już czekała na harcerzy kolejna niespodzianka. Poszliśmy w ramach nagrody do Mc`Donaldu, a potem wprost na rynek Skierniewicki, na koncert zespołu
Sound`N`Grace. Co to był za koncert i emocje! Jeszcze po powrocie do hufca dziewczyny nie mogły powstrzymać się i śpiewały największe hity zespołu. :)
Oczywiście to nie był koniec wrażeń. Po powrocie wzięliśmy udział w
festiwalu filmowym, gdzie główną rolę grały stworzone przez zastępy filmy oraz filmy stworzone przed biwakiem przez harcerz, które opowiadały o nich samych. Wybieraliśmy w tajnym głosowaniu najlepszego aktora, a zarazem reżysera swojego filmu i została nim Julia Spała, a drugie miejsce przypadło Mai Bajer. Wybieraliśmy też najlepszy film zastępu, ale wszystkie były tak dobre, że każdy zastęp otrzymał słodkie upominki i wyróżnienie, a każdy harcerz certyfikat ukończenia szkoły filmowej. Potem, kto chciał mógł zostać na śpiewankach, które zostały niespodziewanie przerwane przez
Przyrzeczenie Harcerskie, które złożyły: Magdalena Adamusiak, Aleksandra Lebioda i Iga Walczak. Po pełnym wrażeń dniu mogliśmy wreszcie "spokojnie" zasnąć.
W niedzielę rano wybraliśmy się jeszcze na
lodowisko, gdzie mogliśmy wyszaleć się na łyżwach, a potem wróciliśmy niestety do Koluszek. Niestety, bo wszystkim tak bardzo się podobało, że nie chcieli wracać do domów. :) Jak to określili harcerze "Był to najlepszy biwak ever" i ciężko się z tym nie zgodzić. :)
Dziękujemy bardzo druhnie Patrycji Piekarskiej za pomoc i za wspólny wyjazd. :)
Już nie mogę doczekać się kolejnego biwaku, a Wy? :)